Ceny mieszkań utrzymują się na wysokim poziomie z powodu dużego popytu i rosnących norm środowiskowych. Koszty sprawiają, że pozostają one poza zasięgiem wielu, ale problemy z dostępnością może rozwiązać budownictwo modułowe.
Tanie mieszkania z modułów
Główny Urząd Statystyczny donosi, że w 2020 roku w Polsce oddano do użytku 275 938 mieszkań oraz rozpoczęto budowę 223 842. Mimo dużej ilości mieszkań, od drugiego kwartału 2020 średnia cena metra kwadratowego powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego oscyluje w okolicach 5000 złotych. Dodatkowo państwa dążą do redukcji wpływu na środowisko, głównie emisji gazów cieplarnianych, co skutkuje wyższymi kosztami budowy.
Inwestorzy prywatni i publiczni coraz powszechniej używają niskoemisyjnych rozwiązań. Dla przykładu znaczna część z 25000 czynszowych mieszkań w szwedzkim programie Allmännyttans Kombohus ma powstać w technologii modułowej drewnianej. Dwie z trzech firm wybranych do realizacji tego programu są producentami modułów drewnianych, a jedna jest wykonawcą z Polski – Unihouse SA z Grupy Unibep.
Budownictwo szkieletowe-drewniane korzysta głównie z drewna konstrukcyjnego i innych materiałów naturalnych. Większość prac wykonuje się w fabryce, a w miejscu inwestycji następuje tylko ostateczny montaż. Technologia modułowa pozwala wznosić budynki w takim samym standardzie jak w tradycyjnym sposobie, ale z mniejszymi kosztami finansowymi i środowiskowymi. Umożliwia budowę apartamentowców, czego przykładem może być realizowane przez Unihouse w norweskim Trondheim osiedle HeimdalsPorten.
Przyszłość w budownictwie modułowym
Budownictwo modułowe może pomóc rozwiązać problemy z zapotrzebowaniem i kosztami – budynki w tej technologii powstają o 40% szybciej niż budowane w sposób tradycyjny, a użycie drewna oraz materiałów zapewniających wysoką efektywność energetyczną przyczynia się do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Można zatem przypuszczać, że przyszłość mieszkań to drewniany szkielet.