Przepisy budowlane bezpośrednio wpływają na planowanie całego procesu inwestycyjnego. Dlatego tak ważne jest zapoznanie się ze zmianami z odpowiednim wyprzedzeniem. Extradom.pl sprawdził, co czeka nas w 2025 roku!
Nadchodzący rok będzie specyficzny, ponieważ najważniejsza ze zmian wchodzi w życie na sam jego koniec. Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, do 31 grudnia 2025 roku gminy mają uchwalić plany ogólne. Problem w tym, że większość z nich nie zdąży tego zrobić, co na pewno będzie mieć poważne skutki dla przyszłych inwestorów. Nie tylko tych indywidualnych.
Czym w ogóle jest plan ogólny?
Plan ogólny jest dokumentem prawa miejscowego, który zastępuje dotychczasowe studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Podstawową różnicą pomiędzy dokumentami jest to, że studium stanowiło zbiór zaleceń, podczas gdy plan ogólny jest dokumentem obowiązującym na terenie danej gminy.
Już od dłuższego czasu włodarze gmin ostrzegali, że termin narzucony przez ustawę jest trudny do dotrzymania. Większość z nich nie będzie w stanie uchwalić planów ogólnych ze względu na problemy finansowe i zbyt małą liczbę doświadczonych planistów. Niestety, na razie nie zanosi się, by ostateczna data ich przygotowania miała ulec zmianie. – zauważa Wojciech Rynkowski z Extradom.pl.
Po 31 grudnia 2025 roku możesz nie dostać warunków zabudowy!
Co to zmienia dla przeciętnego Kowalskiego? Jeśli działka jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, nie będzie problemu. Brak Planu Ogólnego oznacza jednak, że gmina nie będzie miała podstaw prawnych do wydawania warunków zabudowy. A WZ, które zostaną wydane na nowych zasadach, będą ważne tylko przez pięć lat. To istotna różnica, ponieważ wydawane obecnie warunki zabudowy są bezterminowe.
Oznacza to, że jeśli Twoja działka nie jest objęta MPZP, a gmina nie zdąży z uchwaleniem planu ogólnego, to po pierwszym stycznia 2026 roku Twoje plany inwestycyjne staną pod dużym znakiem zapytania. – dodaje Wojciech Rynkowski z Extradom.pl
Dlatego już teraz warto zainteresować się sytuacją prawną działki i w razie konieczności możliwie szybko wystąpić o wydanie warunków zabudowy. Może się wydawać, że to odległy termin, ale WZ obowiązują od chwili uprawomocnienia się. To oznacza, że nie należy zostawiać tego na koniec przyszłego roku.
Czy ułatwienia w budowie domów o powierzchni zabudowy do 70m2 znikną w 2025 roku?
W mediach pojawiają się informacje o możliwych zmianach dotyczących procedury budowy domów na zgłoszenie do 70 m2 powierzchni zabudowy. Ten oczekiwany przez wielu inwestorów program okazał się pod wieloma względami nieudany. Jak wiele aktów prawnych pisanych “na polityczne zamówienie” jest dziurawy i nieprecyzyjny, co sprawia kłopoty zarówno inwestorom jak i gminom, na których terenie powstają wznoszone na jego podstawie budynki. – podnosi Wojciech Rynkowski z Extradom.pl – Wynikające z tego zamieszanie dotyczy właściwe wszystkich zainteresowanych stron. Wiele osób ma poważne wątpliwości, czy spełnią wszystkie wymogi. Banki niechętnie kredytują domy stawiane własnym sumptem, bez nadzoru kierownika budowy i bez dziennika budowy. Wreszcie gminy mają kłopot z przypadkami nieuczciwych budujących, którzy korzystają z tego, że po dokonaniu zgłoszenia praktycznie nie można zatrzymać już budowy i wznoszą budynki niezgodnie z prawem.
Gminy domagają się możliwości dokonania przynajmniej ograniczonej weryfikacji złożonych przez inwestora dokumentów i wniesienia sprzeciwu wobec zgłoszenia budowy, które nie spełnia warunków. Część ekspertów oczekuje wręcz usunięcia obowiązującej uproszczonej procedury i stworzenia jej od nowa.
Ja jestem w tym gronie – sam pomysł uproszczonej ścieżki budowy domów do 70m2 wydaje się być dobrym rozwiązaniem, ale praktyka pokazuje, że czasem lepiej stworzyć przepisy od nowa, niż dokonywać w nich kolejnych poprawek.– podsumowuje ekspert Extradom.pl.
Na pewno zmiany w przepisach dotyczących budowy domów do 70m2 na zgłoszenie będą tematem często pojawiającym się w mediach w 2025 roku.
Wzrost minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia 2025
Od 1 stycznia 2025 po raz kolejny wzrasta też płaca minimalna. Wbrew pozorom ten fakt ma bezpośredni związek z planowaniem budowy. Przyszli inwestorzy powinni wziąć pod uwagę malejącą liczbę dostępnych fachowców. Doświadczeni pracownicy sektora budowlanego starzeją się i odchodzą na emeryturę, a młodszych nie przybywa.
Wysoki popyt na wykwalifikowaną siłę roboczą przekłada się na rosnące oczekiwania płacowe, napędzane przez inflację i wzrost płacy minimalnej. Do tego dochodzą składki ZUS i inne składniki płacowe, które są często uzależnione od najniższej płacy.
W tej sytuacji spodziewam się większego zainteresowania domami gotowymi i prefabrykowanymi, bo sposób ich wznoszenia sprawia, że są dużo mniej wrażliwe na wzrost kosztów pracy.
Czy rok 2025 będzie sprzyjał planującym budowę domu?
2025 rok zapowiada się intensywnie. Na pewno dla urzędów gmin, które będą zajęte przygotowywaniem planów ogólnych, ale i dla inwestorów starających się o wydanie warunków zabudowy. Zwłaszcza że trzeba to zrobić na tyle wcześnie, by zdążyły się jeszcze uprawomocnić przed 31 grudnia 2025. – podsumowuje Wojciech Rynkowski z Extradom.pl. – Nie warto zwlekać! Osoby planujące budowę domu w ramach postanowienia noworocznego powinny sprawdzić stan prawny działki i w razie konieczności jak najszybciej wystąpić o wydanie popularnej WuZetki.