Sytuacja rynkowa, choć wyjątkowo wymagająca ze względu na wysoką wartość pieniądza, który obniża popyt, pozwala branży budowlanej z optymizmem patrzeć w przyszłość. A to za sprawą wprowadzenia programu „Bezpieczny Kredyt 2%”.
Od kilku miesięcy zwiększa się zarówno wolumen udzielanych przez banki kredytów, jak i składanych wniosków. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii na 31 sierpnia br., a więc tylko w ciągu dwóch pierwszych miesięcy działania programu, złożono blisko 42 tys. wniosków o bezpieczny kredyt 2 proc. oraz podpisano ponad 5,7 tys. umów.
Co prawda, liczba oddanych mieszkań utrzymuje się na podobnym poziomie, jak w poprzednich latach, ale w lipcu br., zgodnie z danymi GUS, rozpoczęto budowę o 10,4 proc. więcej lokali niż rok wcześniej. Nie jest więc wykluczone, że wprowadzenie rządowego programu kredytowego zachęciło deweloperów do uruchomienia kolejnych inwestycji, w nadziei na znalezienie kupców.
A to dla branży budowlanej dobry znak – budowane mieszkania trzeba będzie wykończyć. To pozwala prognozować, że zacznie rosnąć popyt na materiały wykończeniowe, dzięki czemu zwiększą się również wolumeny sprzedaży. Oczywiście nie nastąpi to tak szybko, jak udzielane kredyty. Należy poczekać, aż mieszkania powstaną i zostaną przekazane ich nowym właścicielom. Dlatego w branży szacuje się, że odbicie najwcześniej nastąpi w II połowie kolejnego roku.