Black Friday, święto wielkich okazji zakupowych, od lat kojarzy się głównie z promocjami na elektronikę, odzież czy kosmetyki. W ostatnich latach zauważalny jest jednak nowy trend – rabaty oferowane przez deweloperów. Świadczy to m.in. o rosnącej konkurencji na rynku nieruchomości i potrzebie przyciągnięcia uwagi nabywców pod koniec roku.
Wysoka podaż mieszkań oraz ograniczony brakiem szerszego dostępu do kredytów popyt na nieruchomości sprawiają, że tegoroczny sezon promocji cenowych jest pełen różnego rodzaju atrakcyjnych ofert z rynku deweloperskiego. Eksperci Metrohouse i Primse.com postanowili przyjrzeć się najczęstszym zachętom zakupowym.
Anna Kochańska, Prezes Zarządu Primse.com, platformy łączącej deweloperów i pośredników nieruchomości, podkreśla, że promocje takie jak Black Friday stają się istotnym elementem strategii marketingowych na rynku pierwotnym. – Deweloperzy coraz chętniej korzystają z potencjału Black Friday, by nie tylko zwiększyć sprzedaż, ale również zaprezentować swoje inwestycje szerokiemu gronu klientów. Dodatki, takie jak systemu SMART, tańsze lub darmowe miejsca parkingowe czy elastyczne harmonogramy płatności, to realna wartość dodana dla nabywców. Często promocje łączą się z organizacją dni otwartych, co pozwala klientom na szczegółowe zapoznanie się z ofertą i negocjacje cen.
Od kilku nawet do 20% upustu
Jednym z najpopularniejszych mechanizmów przyciągania klientów są zniżki na mieszkania. W ramach tegorocznego Black Friday dostępne są atrakcyjne rabaty na wybrane lokale w wielu inwestycjach zlokalizowanych w największych miastach Polski. Obniżki sięgają kilku procent, co dla klientów oznacza oszczędności rzędu średnio kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jeden z deweloperów umożliwia także skorzystanie z promocyjnego cash backu wynoszącego nawet 4% ceny zakupu lokum. To jednak nie wszystko. Jeszcze przed tygodniem wielkich przecen, jeden z czołowych deweloperów ogłosił obniżki sięgające 20% ceny katalogowej mieszkań. Z tak dużymi rabatami nie mieliśmy do czynienia już dawno – poprzeczka dla konkurencji została zawieszona naprawdę wysoko.
Powrót do elastycznych harmonogramów płatności
Coraz więcej deweloperów stawia na elastyczność płatności, co jest szczególnie atrakcyjne dla klientów planujących zakup nieruchomości na kredyt, ale także dla tych, którzy nabywają mieszkanie za gotówkę i zależy im na jak bardziej odległym terminie zapłaty całości ceny. Firmy wprowadzają harmonogramy płatności takie jak 20/80, a nawet 10/90, co oznacza, że klient wpłaca jedynie 10% wartości mieszkania na etapie podpisania umowy, a pozostałe 90% dopiero przy odbiorze kluczy. Dzięki temu nabywcy mogą zyskać więcej czasu na skompletowanie środków lub uzyskanie kredytu. Takie programy były bardzo popularne już kilkanaście lat temu – należy oczekiwać, że poza klasycznymi upustami ceny, ten mechanizm zachęci część niezdecydowanych klientów do zapoznania się z ofertą.
Atrakcyjne dodatki do mieszkań
W 2024 roku deweloperzy coraz częściej oferują coś „ekstra” w ramach zakupu mieszkania, co wyróżnia ich ofertę na tle konkurencji. W reklamach poszczególnych inwestycji spotkamy się m.in. z gratisami w postaci miejsca postojowego (przy zakupie mieszkania z promocyjnej puli – zwykle o większych metrażach), czy też zniżkę na komórkę lokatorską. W przypadku miejsca postojowego w garażu podziemnym promocja okazuje się szczególnie warta uwagi – pozwala to zaoszczędzić, zależnie od inwestycji, średnio od 40 do 80 tys. zł.
Powracają też różne dodatki w postaci bonów prezentowych na zakupy sprzętu RTV, AGD, wyposażenia wnętrz. Popularne są nowoczesne systemy typu „inteligentny dom”. – W historii mieliśmy już przypadki, kiedy do zakupu mieszkania dołączane było nowe auto. Na razie nie mamy aż tak spektakularnych przykładów, ale np. jeden z deweloperów oferuje przy zakupie voucher na wczasy o wartości do 30 000 zł, mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse. Dodaje jednak, że nie jest wykluczone, że deweloperzy coraz bardziej, nawet poza Black Week, będą prześcigać się w atrakcyjnych dodatkach do zakupu, aby zwiększyć swoją przewagę konkurencyjną. – Często zdarza się, że obok siebie powstają dwie bardzo podobne inwestycje w zbliżonych cenach. Czasem jeden bodziec może sprawić, że szala wyboru przechyli się na korzyść jednej z nich, dodaje Marcin Jańczuk.
Coraz częściej deweloperzy, wychodząc naprzeciw zakupom inwestycyjnym, oferują ułatwienia związane z późniejszym wynajem takiego lokalu, oferując współpracę ze sprawdzonym partnerem zajmującym się obsługą najmu. To nowość w komunikacji marketingowej – dotychczas tego rodzaju współpraca nie była dość powszechna.
Jedna okazja, wiele korzyści
Promocje u deweloperów, to nie tylko oszczędność przy zakupie nieruchomości, ale także niższa kwota kredytu hipotecznego. – Przykładowo tańsza nieruchomość o 50 000 zł przekłada się na ok. 350 zł niższą miesięczną ratę. Przy stałym oprocentowaniu na poziomie 7%, pozwoli to tylko w przeciągu pierwszych 5 lat oszczędzić ponad 20 000 zł. Niższy kredyt to także niższa wymagana suma ubezpieczenia na życie, co z kolei w prostej linii oznacza niższą składkę za polisę, wylicza Marek Jackiewicz, Ekspert finansowy Credipass.
Dodatkowo, wybierając harmonogram płatności 10/90, szczególnie w przypadku inwestycji na początkowym etapie budowy, odsuwa się moment składania wniosku kredytowego o kilka lub kilkanaście miesięcy. Dodając do tego fakt, iż ogromna większość banków pobiera w okresie budowy tylko odsetkową część raty, oszczędności nierzadko sięgają tysięcy złotych.
Promocje oferowane w ramach Black Friday to dowód na elastyczność deweloperów i ich zdolność do dostosowania się do zmieniających się potrzeb rynku. W obliczu spowolnienia w sektorze nieruchomości, wynikającego m.in. z oczekiwania na decyzje dotyczące „kredytu 0%”, takie oferty mogą być atrakcyjną alternatywą.