Sztuka kamuflażu architektury w otoczeniu przyrody to charakterystyczna cecha projektów Przemka Olczyka z pracowni Mobius Architekci. W jego najnowszej willi, geometryczna gra brył upodabnia dom do form spotykanych w naturze.
– Kreślony cyrklem i linijką projekt Circle Line respektuje kontekst miejsca i organicznie podporządkowuje się naturze. Szanujemy walory przyrodnicze miejsca, dlatego dom bardzo uważnie wpisaliśmy w otoczenie – tłumaczy Przemek Olczyk z pracowni Mobius Architekci.
W projekcie Olczyka prostopadłościenna bryła wsparta jest na walcowej bryle o podstawie okręgu. Następnie architekt dostawił do niej drugą formę, przypominającą złamaną gałąź. Te wręcz malarskie formy geometryczne utworzyły główną strukturę domu. Wnętrza projektant otworzył na owalne atrium, z które porastają wysokie sosny. To centralny punkt najnowszej willi Przemka Olczyka, który po raz kolejny dowodzi, jak efektownie operować geometrią w architekturze.
Okrąg jest motywem przewodnim projektu Circle Line. Koło jest tu dosłownie fundamentem, na którym opierają się dwie bryły piętra. Podobnie jak w innych projektach pracowni – nagradzanego Circle Wood House i będącego w budowie Tree House – okrąg jest tu elementem organicznym i funkcjonalnym. W każdym z projektów – jak zaznacza Przemek Olczyk – inspiracją było drzewo i jego przekrój. Nowa willa – tak jak wcześniejsze projekty – powstaje w miejscu wyjątkowo wrażliwym przyrodniczo, gdzie sztuka kamuflażu wchodzi na najwyższy poziom.
– Wyoblony kształt i brak narożników sprawiają, że dom zanika w kontekście lasu – mówi architekt Mobius. Zwraca uwagę, że przechodząc wokół bryły, budynek wydaje się płynnym kształtem, niekończącą się parabolą.Zauważa, że przechodząc wokół domu, budynek wydaje się ciągłym, płynnym kształtem, niekończącą się parabolą.
Owalne atrium wycięte we wnętrzu okrągłej struktury zapewnia domownikom intymne miejsce do życia. Tworzy niemal całkowicie zamknięty krąg. Architekci Mobius zadbali o to, by zachować rosnące tam drzewa. Olczyk konsekwentnie zaciera formalne granice architektury. Sprawia, że będąc w centralnym punkcie domu i widząc całą bryłę od środka, można jednocześnie dotykać kory drzew i czuć zapach lasu.
Olczyk zdynamizował miękką formę koła, dodając do niej dwie oddzielne bryły, tworzące piętro. Niczym ostre gałęzie rozchodzą się w przeciwne strony, otwierając widok na zieleń, wymijając istniejące drzewa. – Ramiona wysuwają się, sięgając w głąb lasu. Obcowanie z naturą staje się tu namacalne. Cała struktura, oparta na jasnym owalu i kontrastująca z nim kolorystycznie, sprawia wrażenie lewitującej – opisuje Olczyk. Skomplikowana stalowa konstrukcja i schowane podpory były najtrudniejszym wyzwaniem projektowo – konstrukcyjnym.
Sztuką jest też wpisanie funkcji w nietypowy kształt domu. – Przez lata prac projektowych wypracowałem własny model i dziś doskonale wiem, jak umiejętnie wpisać rzut funkcjonalny w okrąg – zapewnia architekt. Piętro z kolei nawiązuje do domów horyzontalnych, które Mobius też ma w swoim portfolio, jak Nemo, Underpass czy Horizon.
Owalną strukturę parteru pokryje jasny tynk bezspoinowy, potęgując wrażenie jednolitości płaszczyzny ścian. Bryły na piętrze obłożone będą wykonane z lameli aluminiowych, odbijających światło. Dialog z przyrodą wzmocni zielony dach Circle Line.