ConTech oraz PropTech to dwa obszary innowacji branży budowlanej. Jeszcze do niedawna oba określenia były używane zamiennie. Tempo rozwoju technologii sprawia jednak, że nadchodzi czas, aby wyodrębnić znaczenie tych pojęć. Co charakteryzuje obie technologie? Co je łączy, a co je dzieli? Jak odnaleźć się w świecie niuansów i usystematyzować poziom wiedzy na temat branży?
Aby dobrze zrozumieć różnicę pomiędzy rozwiązaniami PropTech oraz ConTech, warto zastanowić się najpierw nad tym, co łączy te pojęcia. Oba rodzaje technologii są związane z szeroko pojętą branżą nieruchomości, a ich celem jest usprawnianie procesów i udoskonalanie projektu na każdym etapie jego powstawania i eksploatacji. Pierwsza subtelna różnica pojawia się w momencie wykorzystywania wspomnianych technologii podczas cyklu życia budynku. ConTech to zaawansowane rozwiązania wykorzystywane przede wszystkim w trakcie realizacji projektu budowlanego i obejmujące m.in. narzędzia wspierające planowanie, raportowanie, dokumentowanie i zarządzanie. Z kolei PropTech to innowacje, które mają za zadanie wspomóc m.in. zarządców nieruchomości i jej użytkowników w trakcie eksploatacji obiektu.
PropTech – o jakich rozwiązaniach mowa?
PropTech jest bardzo szerokim pojęciem i obejmuje wszelkie innowacyjne rozwiązania, które mogą być wdrożone na terenie danej nieruchomości. Są to więc narzędzia wspomagające w codziennej pracy zarządców i administratorów budynku, technologie wspierające bezpośrednio deweloperów czy też rozwiązania implementowane na terenie danej inwestycji w ramach poprawy jej funkcjonalności. Wśród nich mogą być m.in. systemy chmurowe, usprawniające monitorowanie parametrów inwestycji, tworzenie tzw. cyfrowych bliźniaków budynku, narzędzia wspierające elektroniczny obieg dokumentacji, ale też rozwiązania z zakresu inteligentnego zarządzania, w tym np. czujniki pozwalające na wykrycie przeciążeń konstrukcyjnych spowodowanych za dużą ilością zalegającego na dachu śniegu. PropTech dotyczy zatem zarówno aplikacji, jak i udogodnień dla najemców oraz użytkowników przestrzeni. Obejmuje on z jednej strony rozwiązania z zakresu machine learning, aby w inteligentny sposób zarządzać klimatyzacją pomieszczeń czy dostępnością miejsc parkingowych, a z drugiej aplikacje przeznaczone bezpośrednio dla użytkowników – np. narzędzia do rezerwacji sal konferencyjnych czy kanały komunikacji wewnętrznej w postaci systemu ekranów rozmieszczonych na korytarzach i w przestrzeniach wspólnych.
Gdzie zaczyna się ConTech?
Podczas gdy PropTech skupia się na efektywności i wygodzie użytkowania nieruchomości, tak ConTech przede wszystkim pomaga wykonawcom zmaksymalizować wydajność oraz skrócić czas pracy na budowie. Jedną z najważniejszych dziś technologii w tym obszarze jest proces modelowania BIM, który umożliwia wizualizację obiektu i pełną weryfikację projektu jeszcze zanim budynek zostanie wybudowany. Ponadto zauważalny jest też rozwój technologii druku 3D, a także rozwiązań chmurowych, w tym aplikacji i systemów dostępnych z poziomu przeglądarki, które mają wspierać proces budowlany oraz stanowić dla firm wykonawczych realne wsparcie w codziennej pracy. Tego rodzaju rozwiązania są dziś najbardziej popularne wśród przedsiębiorstw, które, szczególnie w dobie kryzysu i trudnej sytuacji makroekonomicznej, szukają optymalizacji i oszczędności poprzez racjonalne zarządzanie zasobami. – Nasi klienci, w tym przede wszystkim firmy budowlane, borykają się dziś z wieloma wyzwaniami, które obejmują liczne kontrole i procesy administracyjne. Do tego dochodzą także bieżące kwestie operacyjne, związane z usprawnieniem komunikacji między poszczególnymi pracownikami, czy dążenie do jeszcze bardziej efektywnego wykorzystania dostępnych specjalistów oraz ich wiedzy. PlanRadar zapewnia w tym procesie wymierne wsparcie, a jak wynika z naszych analiz, firmy korzystające z aplikacji zgłaszają nawet 9-krotny zwrot z inwestycji i wzrost efektywności do 70 proc. – komentuje Bartek Pietruszewski, Country Manager PlanRadar w Polsce, i zauważa, że aplikacje tego rodzaju mają zastosowanie przede wszystkim w zarządzaniu dokumentacją, kadrą i ogólnym przebiegiem budowy. – Ma to znaczenie dla najbardziej efektywnego ukończenia projektów budowlanych i zamknięcia się w określonych ramach czasowych oraz budżecie. To właśnie na te dwa aspekty firmy kładą dziś największy nacisk. Rozwój rozwiązań wspierających je w tych założeniach stanowi duże wyzwanie, ale jest to również obszar, który z pewnością odnotuje dynamiczny wzrost na przestrzeni najbliższych lat – ocenia.
Jak wygląda rynek technologii?
Tempo wzrostu rynku technologii dla branży budowlanej i sektora nieruchomości jeszcze nigdy nie było tak wysokie. W ciągu 6 ostatnich lat znacząco wzrosło zainteresowanie nowymi rozwiązaniami technologicznymi na rynku globalnym, a jak wynika z raportu PropTech 2020: The Future of Real Estate, przygotowanego przez Uniwersytet Oksfordzki, grono startupów działających w tym obszarze stale się poszerza. – Tylko w 2018 roku finansowanie tego rodzaju podmiotów przekroczyło 15 miliardów dolarów – wskazuje Bartek Pietruszewski i wyjaśnia, że ogólnodostępne raporty traktują najczęściej ConTech i PropTech jako jeden zbiór technologii, bo oba te pojęcia jeszcze do niedawna funkcjonowały w dużej mierze synonimicznie. – Technologia wykorzystywana w branży budowlanej ma jednak coraz większe znaczenie, jeśli chodzi o zrozumienia pełnego cyklu życia zasobów i gromadzenia odpowiednich danych, pomagających zoptymalizować procesy. Tym samym granica pomiędzy takimi pojęciami jak ConTech i PropTech staje się wyraźniejsza, a postępy w obu tych dziedzinach już dziś mają znaczący wpływ na sposób, w jaki wykorzystujemy nieruchomości – wyjaśnia Bartek Pietruszewski i dodaje, że choć różnica jest dość logiczna, to warto wspomnieć, że istnieją narzędzia, takie jak PlanRadar, które balansują pomiędzy wspomnianymi pojęciami i wspierają zarówno wykonawców w fazie budowy, jak i administratorów oraz deweloperów w czasie komercjalizacji budynku. – Są to rozwiązania hybrydowe, które wspierają różnych użytkowników i mogą być stosowane na różnych etapach życia projektu. Aplikacje tego rodzaju dopiero zaczynają pojawiać się na rynku, bardzo szybko zdobywając jednak zaufanie klientów oraz firm nastawionych na oszczędności. Z całą pewnością można powiedzieć, że kolejne lata przyniosą wzrost tego segmentu, ale w tym wszystkim najważniejsza będzie umiejętność dopasowania się do potrzeb rynku i zdolność do szybkiego odpowiadania na oczekiwania samych użytkowników, nie tylko ceną – podsumowuje.
***
PlanRadar to oparte na chmurze oprogramowanie dla branż budowlanej oraz nieruchomości. Powstało w Wiedniu
w 2013 roku. Jak dotąd firma pozyskała już ponad 10 tys. klientów w 46 krajach na całym świecie i nawiązała współpracę z pierwszymi firmami w Polsce.
Aplikacja PlanRadar ma zastosowanie na różnych etapach inwestycji – od fazy projektowej, poprzez budowę, aż po wykończenie i zarządzanie obiektem. Aplikacja gromadzi w jednym miejscu kompletną dokumentację oraz informacje na temat stanu projektu. Umożliwia łatwe zarządzanie zadaniami związanymi z realizacją projektu i usuwaniem usterek. PlanRadar łączy dużą funkcjonalność z łatwością wdrożenia i obsługi. Z aplikacji można korzystać na komputerach oraz urządzeniach z systemami Windows, Android i iOS. Zarówno samo oprogramowanie, jak i wsparcie są dostępne w języku polskim. Pierwsze szkolenie pozwalające na rozpoczęcie efektywnego korzystania z narzędzia trwa tylko 10 minut.
PlanRadar działa w przejrzystym modelu abonamentowym, bez dodatkowych opłat za wdrożenie oraz ukrytych kosztów.