Sektor budowlany coraz bardziej skupia się na celach dekarbonizacji. Firmom potrzebne jest jednak wsparcie finansowe i legislacyjne

Sektor budowlany coraz mocniej koncentruje się na realizacji celów dekarbonizacji. Przed polskim budownictwem stoją liczne wyzwania związane ze zrównoważonym rozwojem, redukcją emisji CO2 oraz dostosowaniem się do unijnych regulacji wspierających te działania. Cała branża już inwestuje w zielone technologie i innowacje, ale by skutecznie realizować założenia dekarbonizacji, konieczne jest wsparcie – zarówno finansowe, jak i legislacyjne.

 

W budownictwie – jednym z sektorów mających największy wpływ na środowisko i klimat – presja na dekarbonizację i zrównoważony rozwój jest coraz większa. Dane przytaczane w ubiegłorocznym raporcie ThinkCo („Budownictwo 5.0”) pokazują, że ta branża odpowiada za 37 proc. wszystkich odpadów wytwarzanych w UE, a w globalnej skali zużycie materiałów budowlanych generuje ok. 1/3 całkowitych emisji CO2. Poza emisjami operacyjnymi duży wpływ ma też tzw. wbudowany ślad węglowy, na który składa się działalność przemysłu budowlanego związana m.in. z wydobyciem surowców, produkcją i transportem materiałów oraz procesami budowy bądź rozbiórki. Wszystko to powoduje, że minimalizowanie negatywnego wpływu i śladu węglowego w sektorze budowlanym jest jednym z najskuteczniejszych sposobów łagodzenia kryzysu klimatycznego.

– Polityka klimatyczna UE jest dla przedsiębiorstw z branży budowlanej szansą i wyzwaniem. Szansą, ponieważ mówimy o dekarbonizacji całego sektora, a wyzwaniem dlatego, że wchodzimy na drogę innowacji, wchodzimy w nowe technologie, jak np. CCS, w których jesteśmy pionierem, ale też których sami musimy się jeszcze nauczyć, musimy przygotować cały łańcuch – od technologii wyłapania, przez technologię transportu, po magazynowanie. Pionierzy mają za zadanie testować te rozwiązania i możliwości, ale liczymy tutaj na wsparcie, aby cały ten łańcuch mógł być domknięty – mówi agencji Newseria Bogusław Lasek, dyrektor marketingu i R&D w Holcim Polska.

Zminimalizowaniu negatywnego wpływu sektora na środowisko służą regulacje przyjmowane w ostatnich latach w UE, które są elementem Europejskiego Zielonego Ładu, czyli strategii dochodzenia do neutralności klimatycznej w 2050 roku. Wśród kluczowych są m.in. pakiet Fit for 55 i unijna Taksonomia, która od czerwca 2020 roku ustala ramy dla odpowiedzialnych inwestycji, Circular Economy Action Plan (CEAP), którego celem jest przejście na gospodarkę obiegu zamkniętego, czy rozporządzenie CPR (Construction Products Regulation), które określa warunki, jakie muszą spełniać materiały budowlane, żeby mogły być wprowadzane na rynek UE. W nadchodzących latach sektor budowlany stanie też przed wyzwaniami związanymi z rozszerzoną sprawozdawczością w zakresie ESG, wynikającymi z unijnej dyrektywy CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive). W tym kontekście bardzo ważne jest m.in. dążenie firm do efektywności energetycznej i korzystanie ze zrównoważonych materiałów, które dają gwarancję systematycznej dekarbonizacji w całym cyklu życia produktów, budynków i konstrukcji.

– Z perspektywy budownictwa największym wyzwaniem jest zmiana, która wynika z systemu ETS2 i raportowania ESG. Branża musi tutaj przejść przez etap całego procesu raportowania śladu węglowego przedsiębiorstw. Dotyczy to wszystkich producentów, dostawców, wykonawców, czyli całego łańcucha wartości w procesie budowlanym – mówi Bogusław Lasek.

Ważnym trendem w budownictwie jest też coraz większy nacisk na cyrkularność i zamknięcie obiegu (GOZ), czyli zminimalizowanie zużycia surowców i materiałów budowlanych, optymalizację ich żywotności oraz projektowanie ich w taki sposób, żeby nadawały się do demontażu, recyklingu i ponownego użycia. Z raportu Autodesk wynika, że w przypadku materiałów takich jak cement, stal, aluminium i gips mogłoby to zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o ok. 75 proc.

– W gospodarce obiegu zamkniętego ważnym aspektem jest przede wszystkim zagospodarowanie odpadów. Jako przemysł cementowy jesteśmy na to gotowi, mamy duże możliwości produkcji z odpadów paliw alternatywnych. W Holcim Polska przygotowujemy się także do przeróbki odpadów z procesu budowlanego, mówimy tutaj np. o gruzie budowlanym i odpadach związanych z rozbiórką obiektów budowlanych – mówi ekspert.

W listopadzie ub.r. spółka wprowadziła na rynek pierwszy cement, który zawiera materiał mineralny z recyklingu betonu pochodzącego z rozbiórek budowlanych (co najmniej 10 proc.). W produkcji takiego cementu emisja CO2 jest o minimum 40 proc. mniejsza w porównaniu do standardowego produktu.

Transformacja sektora budownictwa w kierunku GOZ przyniesie korzyści nie tylko w wymiarze środowiskowym, ale też gospodarczym i finansowym. To droga do ograniczenia ilości odpadów, obniżenia emisji gazów cieplarnianych i zminimalizowania presji na pozyskiwanie zasobów naturalnych. Jednak polska gospodarka wciąż ma do osiągnięcia tego celu daleką drogę. Według raportu „Circular Restart! Polish Circularity Gap Report”, przygotowanego w 2022 roku przez INNOWO, Natural State i  Circle Economy, polska gospodarka była cyrkularna tylko w 10,2 proc. (co oznacza, że z każdych 10 kg odpadów tylko nieco ponad 1 kg wracało z powrotem do obiegu), a jednym z sektorów mających największy udział w śladzie materialnym Polski był właśnie sektor budowlany.

– Wszystkie te zmiany stojące przed nami jako polska gospodarka będziemy musieli sfinansować. Oczywiście nie będziemy mieć dekarbonizacji sektora budownictwa za darmo. Całą branżę czekają inwestycje w nowe technologie czy – w przypadku gospodarki obiegu zamkniętego – systemy selektywnej zbiórki odpadów. To wszystko w końcowym rozrachunku przełoży się na koszty dla każdego inwestora. Dlatego tutaj istotne jest przede wszystkim wsparcie ze strony rządowej, czyli dotacje, fundusze z KPO, dofinansowania związane z inwestycjami w nowe, zdekarbonizowane produkty – mówi przedstawiciel Holcim Polska.

Jak wskazuje, oprócz wsparcia finansowego i zachęt dla inwestorów dekarbonizacja sektora budowlanego wymaga również wsparcia legislacyjnego.

– Mówię tutaj o łatwym dostępie do kredytów, do pozwoleń środowiskowych, pozwoleń na budowę czy – w przypadku technologii CCS – na magazynowanie dwutlenku węgla na lądzie – wymienia Bogusław Lasek.

Spółka podkreśla, że technologia CCS, polegająca na wychwytywaniu, transporcie i bezpiecznym magazynowaniu dwutlenku węgla, stanowi główne narzędzie w dążeniu do neutralności emisyjnej sektora cementowego. W Cementowni Kujawy inwestuje w technologię kriogeniczną, która ma wyeliminować ślad węglowy w produkcji klinkieru, który jest głównym składnikiem cementu. Polega ona na oczyszczaniu gazów, schładzaniu CO2 do -50ºC w celu jego skroplenia, a następnie transportu i magazynowania. Projekt jest na etapie szczegółowych analiz i opracowywania scenariuszy. Jednym z nich jest transport CO2 z cementowni do terminalu w Gdańsku, a następnie statkami na Morze Północne, w innym wariancie planowane jest magazynowanie na lądzie. Przedstawiciele firmy Holcim oceniają, że stworzenie odpowiedniej infrastruktury i regulacji prawnych wymaga co najmniej pięciu lat.

 

Źródło: Newseria