Snowboardem z Nanga Parbat. Pierwszy raz w historii

Chce zapisać się na kartach historii i jako pierwszy zjechać z Nanga Parbat na desce snowboardowej. Ali Olszański – freerider i snowboardowiec rusza na niezwykle wymagający 9. najwyższy szczyt świata, by dokonać niemożliwego.

Ali Olszański na swoim koncie ma już ekstremalne zjazdy na desce najtrudniejszymi liniami w Tatrach – Zachodem Grońskiego, Czerwonym Żlebem z Szatana czy Diablim Żlebem z Grani Baszt. Snowboardem zjechał także z Mount Blanc. Teraz jego ambicją jest dokonać pierwszej w historii próby zjazdu ścianą Diamir z Nanga Parbat. Do tej pory jedynie czterem osobom udało się zjechać z ośmiotysięcznika, ale na nartach.

Ali Olszański na słynną Nangę ruszył 7 czerwca. Podczas tego wyzwania wspiera go Piotr Krzyżowski, ratownik GOPR i zdobywca K2, Broad Peak, Gaszerbrum II oraz czterech z pięciu szczytów Śnieżnej Pantery. Krzyżowski ma na swoim koncie także pierwsze polskie wejście zimą na Chan Tengri.

Wyprawa „Himalaje Freeride Tour” potrwa półtora miesiąca, a jej uczestnicy wspinają się bez dodatkowego tlenu i pomocy Szerpów. Przez pierwsze dwa tygodnie będą aklimatyzować się na wysokości około 7200 metrów i poznawać warunki na ośmiotysięczniku. Góra jest bardzo wymagająca, a kopuła Nangi może być niemożliwa do zjechania ze względu na brak śniegu i trudny, skalny teren.

Zjazd ścianą Diamir ma ok. 10 km długości, a Ali liczy, że potrwa ok. godziny. Najtrudniejszy odcinek to słynna ściana Kinshofera znajdująca się pod obozem 2. – Będzie to zjazd drogą podejścia, żeby zobaczyć, jak to wygląda, ale będziemy też szukać dróg alternatywnych […] Zobaczymy, jakie będą ilości świeżego śniegu – tłumaczył przed wyprawą Ali. Wariant optymistyczny zakłada zdobycie i zjazd z Nanga Parbat w trzy tygodnie. Jeżeli się uda, Ali chce jeszcze wejść na Gaszerbrum I i podjąć pierwszą polską próbę zjazdu także z tej góry.

Pionierzy wspierają pionierów

Pionierska wyprawa „Himalaje Freeride Tour” jest wspierana m.in. przez Dindecor, polskiego producenta wysokiej klasy wypełnień drzwiowych, którego produkty z edycji Stone Line są inspirowane pasją właściciela firmy do Himalajów. Rodzaje forniru kamiennego użytego do produkcji modeli z tej linii nazwano od słynnych ośmiotysięczników – Makalu, Annapurna i Everest, a najnowszy wzór – Nanga Parbat, którego premiera już niebawem, nawiązuje do pionierskiej wyprawy Alego Olszańskiego.

Wyprawa Alego jest dla nas inspiracją, która pokazuje, że miarą sukcesu w każdej dziedzinie jest odwaga, innowacja i pionierstwo. Co ważne, nie liczy się samo zwycięstwo, ale także dążenie do celu – mówi Paweł Karczmarz, właściciel firmy Dindecor i prywatnie pasjonat deski snowboardowej. Do końca wyprawy „Himalaje Freeride Tour” na profilach Dindecor, Facebook oraz LinkedIn, będzie można regularnie śledzić informacje na jej temat, a także wieści o wynikach pionierskiego zjazdu.

O Dindecor

Firma Dindecor produkuje wypełnienia drzwiowe w oparciu o zaawansowane rozwiązania technologiczne. Nowoczesny park maszynowy wyposażony m.in. w obrabiarki CNC, linia do produkcji szkła zespolonego i do wykonywania dekoracyjnych powłok metodą sublimacji na profilach i blachach aluminiowych oraz nowoczesna lakiernia proszkowa pozwalają osiągnąć najwyższą jakość oferowanych produktów. To możliwe dzięki wykwalifikowanej kadrze, która gwarantuje dbałość o każdy detal i pozwala osiągnąć oczekiwaną estetykę finalnego produktu. Dzięki rzemieślniczej pracy każdy klient ma dowolność wyboru różnych wzorów, aplikacji, oszklenia i wielu innych akcesoriów. Wszystko po to, aby każde drzwi były wyjątkowe.