Wielokondygnacyjne drewniane konstrukcje szkieletowe to rozwiązanie znane na świecie, które także w Polsce zyskuje na popularności. Więcej. Możemy pochwalić się autorskimi technologiami, które sprawdzają się przy tego typu inwestycjach. – Wyniki badań, które zostały przeprowadzone na Politechnice Śląskiej, potwierdzają, że opracowany przez nas system przewyższa wymagania nośności stawiane konstrukcjom dwukondygnacyjnym. Planujemy rozwijać tę technologię i wykorzystać dla obiektów wielokondygnacyjnych. Wstępny projekt budynku wielorodzinnego został pozytywnie zaopiniowany przez biegłego rzeczoznawcę pożarowego, biuro konstrukcyjne oraz firmy wykonujące pozostałe instalacje – mówi Radosław Bańkowski, współwłaściciel, dyrektor ds. handlowych Wood Core House, która w Jaworznie w woj. śląskim stawia właśnie swój trzykondygnacyjny biurowiec w konstrukcji drewnianej.
Budynki z drewna liczące co najmniej kilka pięter to trend coraz popularniejszy w budownictwie. Przemawiają za nim szybkość budowy oraz aspekt ochrony środowiska. Konstrukcje, które w większości zbudowane są z drewna, już dziś zobaczyć można m.in. w Brumunddal w Norwegii (85,4 m i ma 18 pięter), pod Wiedniem (24-piętrowa wieża HoHo Wien), czy w kanadyjskim Vancouver (53 m i 18 pięter). Niedawno media poinformowały o projekcie budowy wielokondygnacyjnego budynku Uniwersytetu Warszawskiego, który w większości ma być wykonany z drewna. Trzykondygnacyjny biurowiec w technologii drewnianej powstaje także w Jaworznie w woj. śląskim. Stawia go firma Wood Core House, która opracowała autorski system tworzenie szkieletowych konstrukcji drewnianych.
– Opracowany przez nas system pozwala na zaprojektowanie praktycznie każdej bryły budynku szkieletowego. Także kilkupiętrowe. Wyniki przeprowadzonych na Politechnice Śląskiej badań potwierdzają, że nasz system przewyższa wymagania nośności stawiane konstrukcjom dwukondygnacyjnym. Planujemy rozwijać tę technologię i wykorzystać dla obiektów wielokondygnacyjnych. Wstępny projekt budynku wielorodzinnego został pozytywnie zaopiniowany przez biegłego rzeczoznawcę pożarowego, biuro konstrukcyjne oraz firmy wykonujące pozostałe instalacje – mówi Radosław Bańkowski, współwłaściciel, dyrektor ds. handlowych Wood Core House.
Producentowi zależało, aby każdy z elementów konstrukcji był przebadany. Stąd m.in. zlecenie wykonania testów przez ekspertów.
– Badaliśmy parametry naszej technologii na każdym jej etapie – od pojedynczego elementu po wytrzymałość całej konstrukcji. Wyniki pokazały, że nasz modułowy system wytrzymuje sześciokrotnie większe obciążenia, niż dopuszczają obowiązujące normy krajowe i europejskie. Ważne było dla nas, aby opracowana technologia budowy domów była trwała, dostosowana do naszych warunków klimatycznych i uwarunkowań terenu. Bezpieczeństwo stawianej konstrukcji, które jest dla nas priorytetem, zwiększyliśmy dodatkowo (wobec dotychczas stosowanych rozwiązań), dzięki zastosowaniu drewna o większym przekroju i specjalnym łącznikom. A każdy wykorzystany przez nas element (śruby, kotwy, łączniki, drewno KVH) posiada certyfikat jakości – podkreśla współzałożyciel Wood Core House.
Konstrukcja szkieletowa oparta jest na litym drewnie KVH. To materiał przewidywalny, którego nie należy się bać.
– Drewno KVH, które pochodzi z drzew rosnących na certyfikowanych uprawach leśnych, suszone jest komorowo w wysokiej temperaturze do wilgotności 15% +/-3%.Wysoka temperatura podczas procesu suszenia powoduje umartwienie drewna. W praktyce oznacza to, że wszystkie szkodniki, które mogłyby być obecne w drewnie przed tym etapem, zostały „ugotowane”, a tym samym wyeliminowane. Tak przygotowany materiał, który traktowany jest jako materiał w stanie ochronnym, jest doskonałym budulcem. Wilgotność na poziomie poniżej 20%, co sprawdzane jest sondami aż do rdzenia drewna, to gwarancja trwałości i wysokich właściwości użytkowych. To wiedza ugruntowana przez lata badań i różnych doświadczeń. Poza tym drewno jest czterostronnie strugane i posiada fazowane krawędzie co tylko zwiększa odporność w późniejszym użytkowaniu – tłumaczy Radosław Bańkowski.
Konstrukcje drewniane są bardziej przyjazne dla środowiska, a także całkowicie bezpieczne. Jak to możliwe?
– Wpływ na to ma kilka czynników. Dzięki temu, że 80 proc. przestrzeni w ścianach to wełna mineralna lub inny wybrany rodzaj ocieplenia, a grubość całej przegrody termicznej to minimum 30 cm, budynek drewniany jest bardziej ciepły i energooszczędny niż murowany. Poza tym innowacyjny proces produkcji sprawia, że ilość odpadów przypadających na dom o powierzchni 136 m2 to zaledwie 0,15 m3. Montaż konstrukcji drewnianej wymaga zużycia prawie 20 proc. mniej energii niż budowa obiektów z betonu i stali, a sam materiał pozyskiwany jest w sposób naturalny. Częściowo pochłania dwutlenek węgla z powietrza, ograniczając tym samym tzw. ślad węglowy budynku o kilkadziesiąt procent. A to ważne, bo dane European Forest Institute pokazują, że uwzględniając cały cykl życia budynku, budownictwo betonowe odpowiada za zużycie 42% całkowitej energii, 35% emisji gazów cieplarnianych i 30% zużycia wody – mówi współzałożyciel Wood Core House.
System Wood Core House otrzymał certyfikat nierozprzestrzeniania się ognia (NRO) wydany przez Instytut Techniki Budowlanej. Producent rozpoczął badania przegrody ściennej i stropowej pod kątem pochłaniania dźwięków, tzw. akustyki. Wkrótce także przeprowadzone zostaną badania przeciw odporności pożarowej dla całych układów ściennych i stropowych – REI.
– Materiał jest bardzo dobrze zbadany. Drewno zwęgla się na zewnątrz, czym zamyka dopływ do tlenu, a tym samym samo broni się przed ogniem. Strop wykonany z drewnianych belek jest bardziej bezpieczny niż konstrukcja wykonana z ram stalowych, która stosunkowo szybko może ulec poważnym odkształceniom – zauważa Radosław Bańkowski, który jest przekonany, że coraz więcej inwestorów, firm wykonawczych i deweloperów będzie zainteresowanych budownictwem szkieletowym.